Bazydło Kazimierz

Bazydło Kazimierz – kapitan rezerwy, ostatni żyjący żołnierz 33 pp zmarł 27 lipca 2012 roku. Miał 96 lat.  Niezwykle skromny, do bólu punktualny, do ostatnich dni obecny wszędzie tam, gdzie w „jego” Łomży działo się coś ważnego. Nie mogło Go zabraknąć więc także choćby na uroczystościach 3 Maja 2012 r. i na czerwcowo-lipcowym Zjeździe Wychowanków i Nauczycieli Szkół Ziemi Łomżyńskiej. Był zresztą członkiem Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej. Bardzo lubił zaglądać do TPZŁ na Sienkiewicza 8, na herbatkę i pogaduchy „o starych łomżyniakach”. 31 lipca na zabytkowym cmentarzu żegnali Go m.in.: 63-letni jedyny syn Włodzimierz z żoną Grażyną, najbliższa rodzina i przyjaciele, żołnierze ze sztandarem 1. Łomżyńskiego Batalionu Remontowego, przedstawiciele Zarządu Głównego Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej. Egzekwiom przewodniczył ks. Marcin Loba – wikariusz z parafii Miłosierdzia Bożego: – Każdy z nas ma przed oczyma tego sympatycznego starszego pana, który często w mundurze dbał, aby wszystkie uroczystości patriotyczne: rocznica wybuchu wojny 1. września, czy wywózki na Sybir – były przygotowane jak trzeba. Przez cały czas będąc w parafii Miłosierdzia Bożego widziałem, jak był u Komunii świętej. Dbał, aby na pierwszym miejscu był Pan Bóg, na drugim – Ojczyzna (…)

Przedstawiciele władz Łomży złożyli na grobie kapitana wieniec z napisem: „Obrońcy Miasta – Prezydent Łomży”.