Lustych Czesław

Lustych Czesław – urodzony w Skierniewicach 20.07.1903 roku, profesor historii w Męskim Gimnazjum im. Tadeusza Kościuszki w Łomży, działacz AK w latach 1941-1944, inspektor tajnego nauczania. Zginął w lutym 1945 r. w Mauthausen. Po latach symboliczny pomnik ku jego czci na starym łomżyńskim cmentarzu ufundowali nauczyciele (koledzy) i uczniowie z tajnych kompletów. Gdzie naprawdę spoczęły zwłoki łomżyńskiego pedagoga i wychowawcy, tego nikt nie wie. Czesław Lustych mieszkał w czasie wojny przy obecnej ulicy 3 Maja. Po jego domu pozostał tylko placyk ze sklepem. Gdy w Łomży ukonstytuowały się struktury AK, Czesław Lustych pełnił funkcję szefa Biura Informacji i Propagandy, i od tego czasu bardziej był zajęty sprawami organizatorskimi. Antoni Rydzewski przynosił mu pocztę z obwodów. – Pamiętam – wspomina Rydzewski – wpadłem do niego w lipcu 1943 roku. Powiedział mi od razu: „Gestapo dokonało masowych aresztowań. Powyciągali z domów całe rodziny.” Natychmiast wyprawił mnie w teren, licząc, że coś uda się zrobić dla uwolnienia aresztowanych. W tym dniu lekcji już nie mieliśmy. Pamiętam ów popłoch w; mieście. Te domysły, co z nimi zrobią. Wśród pojmanych był także mój polonista, Aleksander Lubowidzki wraz z rodziną. Dotarłem do Jeziorka około południa. Wozy okryte plandekami, w asyście egzekutorów, jechały już do lasu. Łomżą wstrząsnęło i z oburzenia, i ze strachu. Profesor Lustych zachował jednak stoicki spokój. Nadał pełnił funkcję dyrektora gimnazjum w tajnym nauczaniu. Wybierał najlepszy, to znaczy najbezpieczniejszy czas na matury, a na lekcjach historii uczył, jak Polak ma zachować godność i jakie powinności winien Ojczyźnie. Być jego uczniem, znaczyło być żołnierzem i walczyć o Polskę, bo zmuszał do tego osobistym przykładem. Jego dom był komórką ruchu oporu. Lustych przetrzymywał tajne przesyłki. Żona, pseudonim „Hanka”, wyjeżdżała w teren szkolić sanitariuszki. W lutym 1943 roku podała w paczce żywnościowej, okręcone słoniną, dorobione przez Kujałowicza, klucze do łomżyńskiego więzienia oraz broń. Przesyłka trafiła do Wiktora Surowieckiego, który był oddziałowym i mógł swobodnie poruszać się po terenie więzienia, stąd wiedział, w jakiej celi kto siedzi. Pootwierał drzwi i wyprowadził przez mury, jakże pilnie wtedy strzeżone, grupę starszych oficerów obwodu. To było w Łomży wielkie wydarzenie. W 1943 roku Czesław Lustych musiał kilkakrotnie opuszczać mieszkanie w obawie przed aresztowaniem. Żandarmi schwytali go na ulicy Polowej 26 maja 1944 r., zaprowadzili do mieszkania i dokonali rewizji. Wynieśli ze sobą jakieś teczki z papierami. Nikt jednak nie wie, jakie to były dokumenty. Przypuszczalnie – AK-owskie, które dodatkowo obciążyły go i jako nauczyciela tajnego nauczania, i działacza ruchu oporu. – Czesław Lustych – przypomina inny jego współpracownik, Anatol Falko – został aresztowany w piękny, słoneczny dzień majowy, tuż kolo południa. Niemcy zrobili wtedy kocioł, w który o mało co sam nie wpadłem. Szedłem z jednego zakonspirowanego miejsca do Wachowskich, mieszkających przy Nadnarwiańskiej, w kierunku dzisiejszej 1 Maja. Przy poczcie spotkali mnie dwaj uczniowie: Antoni Jemielity i Maciej Szyld (Szyldowie mieszkali vis a vis Lustychów) i powiedzieli mi, co się stało. Czesław Lustych zmarł z wycieńczenia w obozie koncentracyjnym w lutym 1945 roku.