Reprezentują sześć krajów, ale ich serca biją w rytmie Mazurka Dąbrowskiego. Ponad pięćset osób przyjechało do Łomży na XVIII Polonijne Igrzyska Młodzieży Szkolnej im. Jana Stypuły. Młodzież na co dzień żyjąca poza granicami naszego kraju, rywalizuje m. in. w tenisie, pływaniu, biegach. Ale sport to jedynie pretekst by się spotkać, a niejednokrotnie także by porozmawiać po polsku. Zdarza się, że naszego języka młodzi sportowcy nie używają nawet w domu rodzinnym.
Igrzyska organizowane od osiemnastu lat przez Stowarzyszenie Wspólnota Polska, przyciągnęły młodzież z Litwy, Estonii, Białorusi, Ukrainy, Rumunii i Irlandii. To jedyna taka impreza w kraju.
– Wokół sportu możemy zintegrować polską młodzież, tak możemy dbać o polskość- uważa Krzysztof Łachmański, wiceprezes zarządu krajowego Wspólnoty Polskiej.
Przez cztery dni młodzi ludzie rywalizują w dziesięciu konkurencjach, rozgrywanych na łomżyńskim stadionie i w halach gimnastycznych miejskich szkół. W czasie wolnym od zawodów zwiedzają Polskę, zawiązują przyjaźnie i na własnym przykładzie uczą się historii: o przymusowych wywózkach, z których nie każdej rodzinie udało się wrócić do Ojczyzny, o zmianach granic i o historii najnowszej, czyli emigracji ekonomicznej.
– Tegoroczne igrzyska są szczególne. Obchodzimy sześćsetlecie nadania Łomży praw miejskich oraz stulecie odzyskania niepodległości przez Polskę. Dlatego chcemy, by młodzież poznała historię naszego miasta. Upamiętnieniem rocznicy odrodzenia wolnej Polski jest zaś symboliczny bieg na 1918 metrów- mówi Hanka Gałązka, prezes łomżyńskiego oddziału Wspólnoty Polskiej.
W roku wielkiego jubileuszu miasta, organizatorzy zaplanowali też Koncert Polonijny, integrujący przyjezdnych z mieszkańcami Łomży. Na scenie zaprezentowały się zespoły z Litwy, Ukrainy i Irlandii.
