„My z Łomży…” nr 5

  1. Strona główna
  2. /
  3. Aktualności, Publikacje
  4. /
  5. „My z Łomży…” nr...

Finalny numer cyklu „My z Łomży” poświęcony jest temu wszystkiemu, z czego jako łomżyniacy możemy być dumni. Znalazła się więc tutaj potężna dawka historii, ale również sporo o naszych obecnych sukcesach. Jak się okazuje, Łomża ma wiele powodów do dumy, a posiadanie praw miejskich od 601 lat to tylko jeden z nich.

 

Na początek więc rozmowa z historykiem z Muzeum Północno-Mazowieckiego, Adamem Sokołowskim, o tym, jak i kiedy Łomża powstawała. Owszem, prawa miejskie chełmińskie książę Janusz nadał Łomży w 1418 roku i wtedy stała się ona miastem lokacyjnym, ale istniała przecież już dużo, dużo wcześniej.

Dalsze strony nadal traktują o historii, ale już w ujęciu religijny. Nie każdy bowiem pamięta, że były czasy, kiedy w Łomży wspólnie żyli wyznawczy czterech religii: katolicy, ewangelicy, Żydzi i prawosławni. Niewiele zostało nam pamiątek po tamtym okresie i głównie są to wyłącznie nagrobki. Nie zachowały się natomiast kościoły, tak synagoga (stojąca niegdyś na skrzyżowaniu Senatorskiej z Giełczyńską), jak i kościół ewangelicki (róg Rządowej i Zjazdu). Dotrwała na szczęście do dnia dzisiejszego łomżyńska Katedra i o tym najważniejszym kościele Diecezji Łomżyńskiej również można wiele dowiedzieć się z naszego wydawnictwa.

Łomża miała również duży związek z polityką miary krajowej. Na kartach historii naszego miasta zapisane są przecież jedne z największych nazwisk ubiegłych stuleci. Mowa oczywiście o Józefie Piłsudskim i Romanie Dmowskim. Do tego samego wątku nawiązuje artykuł opisujące wspaniałe łomżyńskie murale.

Na koniec nie mogło oczywiście zabraknąć kilku słów na temat sportu, a konkretnie Łomżyńskiego Klubu Sportowego i jego niemal wiekowej już historii. Henryk Pestka z pasją opowiada o tym, jak rozwijała się w naszym mieście miłość do piłki nożnej.

Darmowe egzemplarze dostępne są w Urzędzie Miejskim, „Domku Pastora”, bibliotece i innych miejskich instytucjach kultury.

POBIERZ   My z Lomzy 5