Pomóż Babcia

Babcia Pomóż. Bodaj najbardziej znana, choć i tajemnicza postać łomżyńskiego pejzażu. Osobliwa, jakby z karykatury satyrycznej wiedźmy: przygarbiona, z kijem, w nieodłącznych ciemnych okularach przeciwsłonecznych, gwałtowna w ruchach i z morsem na twarzy, zawsze w jasnej chustce na głowie. Prowokowana okrzykiem „Babciu, pomóż” rzucała się na tego, kto był najbliżej. Nie lubiła swego przezwiska i często podkreślała, że nie jest żadną i niczyją babcią, bo jest panną! Lubiła ulicę Długą, gdzie brylowała i doznawała upokorzeń, a wraz z nią niewinni ludzie (często księża, czy milicjanci), na których wyładowywała swoją niechęć. Szczególnie drażniły ją dziewczyny w krótkich spódniczkach. Ot, może przypominała sobie swoją dawno i niesłusznie minioną młodość? Nie wiadomo kiedy i gdzie przyszła na świat. Nie wiadomo też kiedy go opuściła.