Mankiewiczówna Tola

Mankiewiczówna Tola, faktycznie: Teodora Oleksa (1900-1985) – wielka gwiazda II Rzeczpospolitej, jedna z największych polski aktorek i piosenkarek dwudziestolecia międzywojennego. Urodziła się w podłomżyńskim Bronowie 7 maja 1900 roku, jako córka 34-letniego chłopa Józefa Oleksego i jego żony 23-letniej Aleksandry z domu Mankiewicz. Następnego dnia Teodora została ochrzczona w kościele w Wiźnie, a rodzicami chrzestnymi byli: ks. Antoni Moczydłowski i Józefa Ptaszyńska. W 2013 roku ukazała się monografia wielkiej artystki, spisana przez Ryszarda Wolańskiego, w której Bogusław Kaczyński napisał m.in.: „Głos jej brzmiał niebiańsko, jak przystało na prawdziwy sopran liryczny. Czarowała też słuchaczy temperamentem, żarem interpretacji i subtelną kulturą muzyczną. Szkoda, że nie wszystkie utrwalone na przedwojennych płytach nagrania dotrwały do naszych czasów (…)”. Paweł Sztompke, dziennikarz muzyczny Polskiego Radia: „Choć jej artystyczny rodowód sięga opery, to jednak rewia, kabaret, musical, piosenka, radio i przede wszystkim film stały się pasja i sensem jej życia. Tola Mankiewiczówna „rozkręcała” polski show-biznes. Wchodziła do tego świata świetnie przygotowana, znakomicie wykształcona. Nie czekała na swojego odkrywcę. W tym nowym, rodzącym się szaleństwie tak naprawdę odnajdujemy wszystko to, czym żyje dzisiejszy świat rozrywki. I może właśnie tym trzeba tłumaczyć jej nieobecność – na miarę talentu i dorobku – na powojennej polskiej scenie i w filmie. W pełni wolnej Polski nie doczekała. Ludowa ojczyzna nie umiała, może nie chciała, a może po prostu nie była przygotowana do tego, aby dla gwiazdy takiego formatu stworzyć odpowiednią oprawę i repertuar godne jej statusu i talentu”. Z książki R. Wolańskiego „Tola Mankiewiczówna Jak za dawnych lat”: Z operą rozstała się Mankiewiczówna nie ze swej woli w 1931 roku. Sześć lat później po raz ostatni stanęła przed kamerą filmową. Występy w teatrzykach rewiowych przerwała wojna. Z powojennej operetki odeszła w 1956 roku. Ze sceny wycofała się jeszcze przed śmiercią męża. Ostatniego wywiadu udzieliła prasie w 1978 roku. 27 października 1985 roku pożegnaliśmy ją na zawsze. Pogrzeb odbył się cztery dni później. Żegnały ją tłumy, miłośnicy jej talentu, współtowarzysze wojennej niedoli, rodzina, przyjaciele, ludzie sceny, teatru, filmu i władz aktorskich”. Spoczywa na warszawskim cmentarzu ewangelicko-reformowanym.