Cendrowska-Kajrunajtys Zofia

  1. Strona główna
  2. /
  3. My z Łomży [A...
  4. /
  5. Cendrowska-Kajrunajtys Zofia

Cendrowska-Kajrunajtys Zofia (1905-1981) – współtwórczyni i pierwsza wiceprezes Oddziału Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej w Łodzi.  Urodziła się 23 grudnia 1905 roku w Łęgu Starościńskim (pow. Ostrołęka) jako córka Longina (nadleśniczy) i Bronisławy z d. Zysk. Uczęszczała do Gimnazjum im. Marii Konopnickiej w Łomży, uzyskując świadectwo dojrzałości w 1925 r. W 1927 r. ukończyła Państwowy Instytut Wychowania Fizycznego i została zaangażowana jako nauczycielka wychowania fizycznego w Łomży w gimnazjum, które uprzednio ukończyła, a następnie w Pabianicach i Łodzi (1930 r.) Do organizacji Przysposobienia Kobiet do Obrony Kraju wstąpiła w 1926 r., przechodząc przeszkolenie podstawowe i niższe kursy instruktorskie na odpowiednich kursach letnich. Jako wybitnie wyróżniająca się zaangażowaniem społecznym i zdolnościami pedagogicznymi została powołana przez Komisję Naczelną na Wyższy Kurs Instruktorski organizowany przez Państwowy Urząd Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego. Ukończyła go w 1928 r., a w 1930 r. objęła w Łodzi stanowisko referentki wychowania fizycznego i przysposobienia wojskowego kobiet w Okręgowym Urzędzie WF i PW, pełniąc równocześnie z ramienia Organizacji Przysposobienia Kobiet do Obrony Kraju funkcję Komendantki Okręgowej PWK. W 1935 r. ze względów rodzinnych (macierzyństwo) zrezygnowała z pracy w Okręgowym Urzędzie WF i PW, pozostała wierna obowiązkowi funkcji Komendantki Okręgowej PWK, którą pełniła do września 1939 r. W pełnym niepokojów wojennych okresie – wiosną i latem 1939 r. pracowała intensywnie w Pogotowiu Społecznym PWK i Obywatelskim Wojewódzkim Komitecie, szkoląc kobiety, przygotowując je na wypadek wojny. Od 1 września 1939 r., na zlecenie władz wojskowych, organizowała pewiackie punkty pomocy dla wojska i ludności cywilnej. 5 września 1939 r. z dwojgiem małych dzieci wyjechała do rodziny męża po uprzednim uzgodnieniu z Komendą Naczelną Organizacji Przysposobienia Kobiet do Obrony Kraju. Niestety, nie dotarła do celu. W listopadzie została internowana w obozie w Birsztanach. Zwolniona, zamieszkała we wsi Pokokles. Po wkroczeniu Niemców przeniosła się do wsi Konapini (b. woj. suwalskie). Żyła w niesłychanie ciężkich warunkach. W 1945 r. wróciła do Łodzi przez „zielona granicę”. Pracowała do 1948 r. w Polskim Związku Młodzieży Chrześcijańskiej, tzw. YMCA,  jako kierowniczka sekcji charytatywnej. Tam też ukończyła kurs kroju i szycia, a następnie założyła pracownię szycia bielizny, którą prowadziła tak długo, jak na to pozwoliło jej nadwyrężone zdrowie. W tym okresie szkoliła uczennice oraz pracowała społecznie w Izbie Rzemieślniczej jako członek, a następnie jako przewodnicząca Komisji Egzaminacyjnej przez kilkanaście lat. Poza tym była biegłym sądowym i członkiem komisji rewizyjnej w Radzie Nadzorczej oraz wiceprzewodniczącą Zarządu Rzemieślniczej Spółdzielni Zaopatrzenia i Zbytu „Włókno”. Od 1958 r., to jest od momentu powstania Oddziału Łódzkiego Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej, była stale jego czynnym członkiem. Gdy ukonstytuował się pierwszy Zarząd Oddziału została wybrana na zastępcę przewodniczącego, a od 1977 r. była członkiem Zarządu. W początkowym okresie istnienia Oddziału, gdy czyniono starania o lokal, niejednokrotnie użyczała swego mieszkania na spotkania koleżeńskie. Zawsze miła, serdeczna, uczynna i koleżeńska chętnie brała udział w pracach Zarządu Oddziału, bywała też na zjazdach i wycieczkach w Łomży. W 1971 r. na skutek choroby serca, po dłuższym pobycie w szpitalu (wszyto jej rozrusznik), który przedłużył jej życie o 10 lat, jej żywiołowość  została ograniczona przez przyjaciół, rodzinę i lekarzy… Zmarła 18 października 1981 roku, po długiej i bardzo ciężkiej chorobie. Ale ja pamiętam Ją żywą, kiedy przyjechała do Łomży, do naszego gimnazjum jako nauczycielka gimnastyki. Była młoda – wyróżniająca się wśród personelu nauczycielskiego urodą i wdziękiem. Zawsze uśmiechnięta i radosna. Wprowadziła do naszej szkoły powiew wielkomiejskości i nowoczesności. W czasie lekcji wybiegała z nami w kostiumach gimnastycznych latem czy zimą na kilkuminutowe biegi alejką parku szkolnego, ku zgorszeniu starszych pedagogów. Była uwielbiana przez swoje uczennice, zawsze nimi otoczona. Wprowadziła grę w koszykówkę, zachęcała do gry w tenisa i do pływania. Organizowała zawody i konkursy. Utworzyła hufiec Przysposobienia Wojskowego Kobiet w gimnazjum. Słowem ożywiła życie sportowe w Łomży.